Tym razem obok flicu była to koronka klockowa - technika dla wielu osób nieznana i trudna.
Dlatego by móc lepiej wytłumaczyć jak się ją wykonuje postanowiłam wziąć swój warsztat czyli wałek, a na nim zaczętą robótkę.
Nie przypuszczałam, że będzie wzbudzał tak duże zainteresowanie i ciekawe skojarzenia np.z instalacją artystyczną.
To zainteresowanie zakończyło się małym pokazem jak wykonuje się koronkę klockową.
Witaj Gosiu z powrotem!
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, jak zwykle :)
Życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji Świąt i pozdrawiam z Katmandu jeszcze.
A to ci niespodzianka.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za życzenia. Dla Ciebie również najlepsze i przede wszystkim szczęśliwego powrotu.
Przełęcz zdobyta?
Zdobyta, choć z zadyszką :)
OdpowiedzUsuń